BLOG

26 sty 2021

Naruszenia praw autorskich w Internecie – obliczenie fikcyjnej opłaty licencyjnej

  • E-Commerce
  • Ochrona własności intelektualnej

(Foto von Tirachard Kumtanom von Pexels)

Utwory, zdjęcia i obrazy znalezione w Internecie, również te w bazach zdjęć i dzieł fotograficznych, z reguły stanowią czyjąś własność, a ich wykorzystywanie bez zezwolenia lub bez zachowania warunków zezwolenia (np. ujawnienie autora na zdjęciu) stanowi naruszenie praw autorskich. Jak opisywaliśmy w artykule Naruszenia praw autorskich w Internecie – metody obliczenia odszkodowania w Niemczech z dnia 19.01.2021 poszkodowany ma prawo domagać się od naruszającego, który działał w zawioniony sposób odszkodowania obliczonego jedną z trzech dopuszczalnych metod. Poniżej przedstawiamy bliżej trzecią z metod obliczania powstałej szkody, mianowicie, uiszczenie opłaty licencyjnej zgodnie z zasadami analogii licencji (§ 97 ust. 2 zdanie 3 UrhG).

Co to jest fikcyjna opłata licencyjna?

Zgodnie z art. 97 ust. 2 zdanie 3 (UrhG) odszkodowanie można obliczyć na podstawie kwoty, którą sprawca naruszenia musiałby zapłacić, gdyby uzyskał zgodę na korzystanie z naruszonego prawa. Decydujące jest zatem, jaką kwotę za korzystanie z prawa autorskiego uzgodniłyby strony umowy licencyjnej, gdyby taka umowa została zawarta. Ta fikcyjna kwota licencji odpowiada poniesionej szkodzie. W takim przypadku mówi się o „licencyjnej szkodzie” lub „analogii licencji”. Zgodnie z orzecznictwem analogia licencji powinna zagwarantować, że sprawca naruszenia nie jest w lepszej sytuacji od licencjobiorcy umownego, który uiściłby wspomnianą opłatę licencyjną. Nieistotne jest to, czy w konkretnym przypadku doszłoby do zawarcia umowy licencyjnej, gdyby sprawca zachowałby się zgodnie z prawem. Kluczowe jest, że posiadacz prawa nie zezwoliłby na korzystanie z jego dzieła bez uiszczenia odpowiedniej kwoty.

Obliczenie fikcyjnej opłaty licencyjnej

W oparciu o  § 287 ZPO (= niemiecki kodeks postępowania cywilnego) to sędzia ustala wysokość fikcyjnej opłaty licencyjnej do zapłaty jako odszkodowanie według własnego osądu. Ważnymi czynnikami są intensywność i zakres użytkowania, w szczególności okres trwania używania obrazu oraz nawet jego jakość. Pod uwagę można wziąć również nakłady poniesione w celu utworzenia obrazu, jeśli wpłyneły na jakość zdjęcia i korzyści osiągnięte przez podmiot naruszający prawa autorskie. Jeśli właściciel praw autorskich regularnie udziela licencji, praktykowane przez niego stawki są miarodajne w celu ustalenia wysokości fikcyjnej opłaty licencyjnej, przy czym sprawca naruszenia ma prawo do przedstawienia dowodów, że należna opłata byłaby niższa (np. lista opłat od Getty Images jako praktyka umowna). Oceniając, jakie postanowienia umowne zostałyby zawarte przez strony, można również wziąć pod uwagę zwyczajową dla danej branży rentowność, ponieważ w razie wątpliwości licencjobiorca nie zgodziłby się na opłatę licencyjną przekraczającą jego zysk.

Opłaty licencyjne a zalecenia MFM

Jeśli nie istnieją poszlaki umożliwiające wyciągnięcie wniosków co do adekwatnej fikcyjnej opłaty licencyjnej, takie jak cenniki lub umowy zawierane z licencjobiorcami, uzasadnione jest zastosowanie stawek rynkowek. W celu ustalenia stawek obowiązujących w branży fotograficznej istotną rolę odgrywają tabele taryf publikowane przez grupę roboczą MFM zorganizowaną w ramach stowarzyszenia BVPA reprezentującego interesy profesjonalnych fotografów, agencji reklamowych i prasowych. To właśnie MFM konsultuje podmioty działające w branży co do stosowanych przez nie rokrocznie stawek i wydaje tabele taryf stanowiące zlecane opłaty licencyjne dla danego sposobu używania obrazu.

Wprawdzie zastosowanie tabel MFM w celu ustalelania fikcyjnej opłaty licencyjnej po wielu latach nadal nie zostało jednoznacznie potwierdzone przez niemiecki Trybunał Federalny. Jednak trzeba liczyć się z tym, że w przeciętnej sytuacji będą one brane pod uwagę i ewentualnie modyfikowane w zależności od indywidualnych okoliczności sprawy. Zalecenia MFM nie mają jednak zastosowania, jeśli skopiowane zdjęcie nie było wykonane profesjonalnie lub jeśli zostało użyte w czysto prywatnym kontekście, na przykład podczas prywatnej aukcji na portalu e-Bay lub w prywatnym blogu.

Podsumowanie

Przedsiębiorcy, których zdjęcia lub dzieła fotograficzne są wykorzystywane bezprawnie przez osoby trzecie nie muszą się temu bezczynnie przyglądać. W szczególności w przypadku profesjonalnego materiału zdjęciowego i wykorzystania go przez osoby trzecie w kontekście własnej działalności gospodarczej można dochodzić adekwatnego odszkodowania. Nie jest wskazane długie odczekiwanie w przypadku wykrycia naruszenia.


Sprawdź pełną ofertę Kancelarii

Autorzy

Konrad Frycz

asystent prawny - Wissenschaftlicher Mitarbeiter - Teisininko asistentas

linkedinLogo

Jolanta Krzemińska

adwokat niemiecki - Rechtsanwalt - Vokietijos advokatas

linkedinLogo