BLOG

17 maj 2019

Niemieckie kary za manipulacje tachografu

  • Niemieckie prawo transportowe
  • Polski Prawnik Adwokat Kancelaria Niemcy

(Foto: Lê Minh / Pexels.com)

Nagminnym problemem, z którym ostatnimi czasy mają do czynienia przewoźnicy są zintensyfikowane kontrole niemieckiego urzędu ds. kontroli transportu BAG (Bundesamt für Güterverkehr) dotyczące ewentualnych manipulacji urządzeń zapisywania czasu pracy, w tym głównie tachografu. Przedmiotowe kontrole dotyczą szukania tak zwanych „magnesów” oraz oprogramowań na czytnikach USB, które po ich uruchomieniu mogą manipulować zapisy tachografu. Kierowcy są w stanie przy pomocy magnesu, oprogramowania bądź innego urządzenia manipulującego zamienić rejestrowane przez tachograf czasy pracy bądź czas kierowania (zmieniając je np. na czasy odpoczynku), co daje im teoretyczną i praktyczną możliwość przekraczania wyznaczonych norm czasu pracy bez odpowiedniej adnotacji w systemie tachografu. Inne przypadki, które odnotowano w statystykach BAG polegają na tym, że kierowca prowadzi pojazd na dwie karty bądź na kartę, która nie jest do niego przypisana.

Alarmujące dane – zintensyfikowane kontrole

Powyższe manipulacje i inne sposoby na „oszukanie” tachografu pozostawały nieodkryte jeszcze całkiem do niedawna, gdyż ich sposób funkcjonowania nie był znany zbyt wielu urzędnikom BAG  i przy standardowej kontroli nie zwracano na wspomniane manipulacje tachografu – o ile nie były ewidentne – dużej uwagi. Sprawa ta  uległa jednak zmianie w momencie, kiedy odkryto pierwsze przypadki. Urząd BAG zorientował się, że skala manipulacji może być bardzo duża. W związku z tym BAG przeprowadziło w roku 2018 szereg szkoleń mających na celu wskazanie urzędnikom BAG, w jaki sposób sprawdzać tachografy, aby móc stwierdzić zasadne podejrzenie o jego manipulacji. Szkolenia te dość szybko przyniosły dla urzędu BAG oczekiwaną „korzyść“, gdyż niemal codziennie podczas kontroli drogowych odnotowywane są przypadki, gdzie urzędnicy doszukują się manipulacji.

Priorytet bezpieczeństwa drogowego – ”drakońskie kary”

Temat jakiejkolwiek manipulacji tachografu najbardziej istotny jest nie tyle dla kierowców, co dla właścicieli firm transportowych i ich zarządców ruchu. W momencie, gdy kierowca może spodziewać się mandatu do ok. 500 EUR, właściciel firmy transportowej oraz jego zarządca ruchu muszą zmierzyć się z „drakońskim i nieludzkim” mandatem rzędu 15.000 do 30.000 EUR. Kary za manipulacje tachografu należą do najwyższych kar, jakie BAG jednostkowo nakłada na przewoźników. Powodem, dla którego kary te wyznaczane są aż tak wysoko jest bezpieczeństwo ruchu drogowego. Według niemieckiego ustawodawcy bezpieczeństwo ruchu drogowego ma być mocno zachwiane w momencie, kiedy kierowcy nie trzymają się maksymalnych czasów pracy oraz okresów kierowania pojazdem i obowiązujących ich przerw pomiędzy okresami kierowania. Przemęczony kierowca ma być zgodnie z tym zawsze zagrożeniem dla innych uczestników ruchu.

Podstawą prawną do należytego użytkowania tachografu jest art. 32 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 165/2014 z dnia 4 lutego 2014 r. w sprawie tachografów stosowanych w transporcie drogowym. Zgodnie z tą normą przedsiębiorstwo transportowe i kierowcy muszą zapewnić prawidłowe funkcjonowanie i korzystanie z tachografu cyfrowego oraz karty kierowcy. Według cytowanego artykułu w pojeździe nie powinny znajdować się żadne urządzenia, które umożliwiają fałszowanie, zatajanie bądź niszczenie danych. Kierowcy i pełniący nad nimi pieczę zarządcy ruchu (posiadacze certyfikatu kompetencji zawodowych), którzy dopuszczają się manipulacji (bądź mają na ten temat świadomość), muszą liczyć się z wysokimi, podanymi powyżej karami pieniężnymi. W szczególnych przypadkach urząd BAG może powiadomić również prokuraturę w celu przeprowadzenia dochodzenia z art. 268 StGB (niemieckiego kodeksu karnego), który sankcjonuje tak zwane fałszowanie zapisów technicznych karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Przypadki przekazywania sprawy do prokuratury na razie są jednak bardzo rzadkie i najczęściej kończą się wyłącznie (pokaźną) karą pieniężną.

Kaucja na poczet potencjalnego mandatu

Przedsiębiorca transportowy, który umyślnie, rażąco niedbale bądź nawet nieświadomie (w przypadku, kiedy manipulacji dopuszcza się kierowca „na własną rękę“) dopuści do manipulowania tachografu, powinien bardzo dokładnie przygotować swoją linię obrony podczas wyjaśniania całości sprawy z BAG. Czego niestety nie będzie w stanie uniknąć, to złożenia kaucji (aresztu pieniężnego) w wysokości od 15.000 do 18.000 EUR na poczet potencjalnego mandatu, który zostanie późnej na niego nałożony. Przypadki, gdy urzędnik BAG stwierdzi podczas kontroli manipulacje tachografu i „puści pojazd za kaucją” mniejszą aniżeli wspomniana są obecnie praktycznie niespotykane i dotyczą się niewielu przypadków „leniwych“ urzędników BAG, którzy zaniechali skontaktowania się z przełożonymi w celu ustalenia wysokości kaucji. Obecna praktyka BAG wygląda zatem w ten sposób, że kaucja w wysokości od 15.000 do 18.000 EUR jest „normą“ bezwzględnie egzekwowaną i bez jej uiszczenia pojazd nie będzie mógł odjechać z miejsca kontroli. Zdarza się także, że BAG skierowuje kierowcę wraz z pojazdem do serwisu DEKRY bądź innego zakładu w celu stwierdzenia manipulacji, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Ten pierwszy „szok“ przy nałożeniu kaucji okazuje się jeszcze większy, gdy na etapie późniejszego wyjaśniania sprawy z BAG okazuje się, że złożona kaucja o wartości minimum 15.000 EUR była jedynie „małą“ zaliczką a BAG finalnie chce nałożyć na przedsiębiorstwo karę jeszcze wyższą, gdyż np. doszukał się premedytacji ze strony przedsiębiorcy (bądź jego zarządcy ruchu) przy użytkowaniu danego urządzenia manipulującego.

Zarzut manipulacji tachografem – zasięgnij pomocy specjalisty

W opisanych przypadkach – tak jak wielu innych – istnieje stara zasada podczas kontroli: „milczenie jest złotem“. W dalszym przebiegu wyjaśniania sprawy czyli w momencie, kiedy BAG prześle dokumenty, w których poprosi o ustosunkowanie do zarzutu, warto już jednak milczenie przerwać i przedstawić taką linię obrony, która obali lub przynajmniej złagodzi podejrzenie o manipulację ze strony właściciela firmy lub zarządcy ruchu. Sposób, w jaki należy argumentować w tego typu sprawach nie da się zgeneralizować i zależy w bardzo dużym stopniu od konkretnych okoliczności pojedynczego przypadku. Dlatego w przypadkach dotyczących zarzutu manipulacji tachografem szczególnie warto zasięgnąć porady u specjalisty znającego się na niuansach praktyki BAG w takich sprawach, albowiem każda drobna różnica w argumentacji może decydować o uniknięciu, zmniejszeniu lub zwiększeniu kary o tysiące euro.

Autorzy

Miłosz Trojan

adwokat (adwokat niemiecki) - Rechtsanwalt - Vokietijos advokatas

linkedinLogo

Ewa Leźnicka

prawnik - Rechtsanwalt - Advokatas